Jest
to nasz drugi artykuł na temat Halloween,[1] a trzeci tekst na ten
temat, jeśli włączyć w to nasze tłumaczenie
artykułu Caryl Matrisciana.[2] Mamy również krótki tekst w
sekcji doniesień.[3] Piszemy o święcie Halloween, jako rodzaj przypomnienia, upomnienia, lub ostrzeżenia - jak kto woli. Jeżeli przysłuchać się gwarowi głosów w cyber-przestrzeni to łatwo można zauważyć, że to święto jest otoczone wieloma nieporozumieniami.
Chcielibyśmy się przyglądnąć kilku z nich w tym
krótkim tekście. |
Nawet wśród przeciwników tej obcej u nas tradycji mamy wielu, którzy sprzeciwiają się temu świętu z niedorzecznych powodów. Niektórzy twierdzą, że koliduje ono z naszym rodzimym świętem Wszystkich Zmarłych. Nie ma jednak znaczenia, czy koliduje, czy nie, ponieważ jest to to samo święto (już słyszę głosy zaskoczenia). Wszystkich Zmarłych było reakcją Kościoła Rzymsko-Katolickiego na obrzędy Halloween. W ten sposób Halloween zostało zastąpione "chrześcijańską" wersją tego samego, lub wchłonięte i zaadaptowane "na naszą modłę", jeśli ktoś woli to wyrazić w ten sposób. Zauważmy całą otoczkę Wszystkich Zmarłych. Palenie świeczek zmarłym, różne "towarzyszące imprezy", jak Andrzejki, Zaduszki, lanie wosku/parafiny, czy wręcz wywoływanie duchów, itd. itp. Ma to z chrześcijaństwem tyle wspólnego, co [tutaj możecie wstawić swoją ulubioną frazę......]. Gwarantuje, że nie znajdziecie tego święta, czy tego typu obrzędów i zachowań w Biblii. Jezus powiedział, "Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!".[4]. A co mówią zwolennicy? Niektórzy idą dalej - przynajmniej jeśli chodzi o dociekanie początków tych obrzędów - twierdząc, że Halloween nie powinno być nam bardzo obce, "ponieważ pochodzi z Europy". To również okazuje się nieporozumieniem, jako że Halloween przywędrowało do północnej i zachodniej Europy z Azji, poprzez Skandynawię. A nawet gdyby powstało gdzieś w Europie i nie mielibyśmy go jeszcze do niedawna w Polsce, to teraz (poprzez jakiś sentyment, czy poczucie przynależności?) powinniśmy je zaakceptować? Zostaliśmy wchłonięci przez Unię Europejską i "na hura" rzuciliśmy się im w objęcia, należy teraz więc wychwalać pod niebiosa wszystko co "europejskie"? Jeszcze Inni mówią, że jest to świetna zabawa dla dzieci - a czego dzisiaj nie zrobimy dla dzieci, prawda? Czego te tradycje uczą dzieci? Niczego dobrego, jeśli przyjrzeć się temu zjawisku bliżej, choćby z socjologicznego punktu widzenia. Nie zapominajmy, że dzieci nie mają dużej odporności na indoktrynację (mógłbym nawet pójść dalej i zaryzykować stwierdzenie, że młodsze pokolenia dorosłych dzisiaj mają niewiele większą odporność na sugestię mediów i otoczenia, niż dzieci). Teraz prosze, pomyślcie przez chwilę tak, jak ktoś, kto chciałby przekształcić nasze społeczeństwo, popchnąć je w sobie wiadomym kierunku. Od kogo należałoby zacząć? Hitler powiedział, "dajcie mi kontrolę nad książkami szkolnymi (umysłami dzieci), a przekształcę społeczeństwo w ciągu jednego pokolenia" (to jest moja parafraza). Zdaje się, że odniósł pewnien sukces w tym kierunku... Od kogo należy więc zacząć? Od dzieci i młodzieży. Jak przyciągniemy tę docelową grupę?
Wiele bzdurnych i oderwanych od faktów przekonań na temat Halloween jest tworzonych przez media. Czasem daje się to łatwo zaobserwować, czasem są to małe kłamstwa, lub "nieścisłości", wtykane tu i ówdzie. Jeślibyśmy zapytali jakiegoś "eksperta", dowiedzielibyśmy się, że nic podobnego, nikt nas nie okłamuje, że przecież wszyscy wiedzą, że jest tak, a nie inaczej... A jednak muszą być powody, dla których ten niewinny obraz Halloween pokutuje w społecznej świadomości. Odsyłam naszych czytelników do naszych wcześniejszych artykułów, jeśli jeszcze nie mieli okazji się z nimi zapoznać. (Lista odnośników poniżej...)
1. Halloween:
Co To Jest, Skąd Się Wzięło?, GrazingSheep.com, 2003. 2. Ciemna
Strona Halloween, Caryl Matrisciana, 2001, tłum. Michał W. 2003 3. Halloween,
Grazingsheep.com, 2002. |
|||
R-Kiver / Zamieszczone: 2005.10 / Ostatnie zmiany: 2005.10 | |||
|