|
|||
|
Artykuł w India Daily rozważa możliwość tsunami będącego następstwem użycia "egzotycznych" broni.[6] Wiele krajów prowadzi obecnie np. projekty modyfikacji pogody i projekty badań atmosferycznych w zakresie cywilnym i wojskowym. USA, Rosja, Chiny, Japonia, Europa i Indie prowadzą wyłączone z oficjalnej klasyfikacji wojskowe projekty, mające im zapewnić przewagę w przypadku działań wojennych poprzez kontrolę klimatu i pogody. Jednym z najbardziej znanych projektów tego typu jest HAARP (High-frequency Active Auroral Research Program), zlokalizowany na Alasce i prowadzony wspólnie przez amerykańskie lotnictwo i marynarkę wojenną. Jest to projekt "badania" atmosfery poprzez wysyłanie 3,6 gigawatów efektywnej energii w formie fal elektromagnetycznych o wysokiej częstotliwości w atmosferę ziemską. HAARP nie jest jedynym tego typu programem. Inne kraje prowadzą podobne projekty. Wielu spekuluje, że taka, czy inna technologia została użyta by wywołać ten kataklizm. Powyższa informacja jest tu zamieszczona jedynie w celu uświadomienia czytelnikowi, że w rzeczywistości istnieją różnego typu technologie, projekty i są dokonywane badania i eksperymenty związane z klimatem, pogodą, geologią i innymi wymiarami otaczającego nas świata. Nie będziemy się tutaj jednak zajmowali rozważaniem czy któraś z tych technologii została w tym przypadku użyta.
Cele i plany Przyglądnijmy się, jakie dwa z kilku głównych celów przyświecają ludziom stojącym za działaniami by stworzyć "nowy światowy porządek" i ogólnoświatowy system/rząd/religię. 1. Zredukowanie populacji świata do 5-20 procent obecnego poziomu - w zależności od tego, kogo zapytacie (czy to będzie Klub Rzymski, Fundacja Gorbaczowa, Carnegie Foundation, ONZ, Bilderberg Group, Jaques Custeau, według tekstu wyrytego w kamieniu na Georgia Guide Stones,[7] czy według innych globalistów/okultystów/iluminatów). 2. Przyłączenie niezależnych i niekooperatywnych krajów świata do grupy tzw. "państw funkcjonalnego trzonu" i podporządkowanie ich planowi elity. Dlatego muszą być wywołane różnego rodzaju kryzysy. Musimy mieć terroryzm, "wojnę z terroryzmem", "wojnę przeciw narkotykom", wojny w Jugosławi, Afganistanie, Iraku i są już przymiarki do Iranu i innych krajów. Co te kraje i regiony mają ze sobą wspólnego? Nie należą do "krajów trzonu" i nie kooperują z elitą. Ale to temat na inną okazję.
Efekty/przewidywania/proroctwa Niektórzy usiłują przedstawić grudniowe tsunami jako dzieło światowej elity, globalistów, wspólnego eksperymentu rządów Indii i Izraela, etc. Czy było to efektem uruchomienia instrumentów typu HAARP, czy strategicznie ulokowanego ładunku nuklearnego, czy jakiejś innej "bomby tektonicznej", czy też był to naturalny kataklizm, może być dla kogoś tematem do rozważań i spekulacji. Dla mnie ważniejsze jest w tej chwili, co dalej - co z tego wyniknie. Moje małe proroctwo: W wyniku braku zaplecza sanitarnego i skażenia środowiska istnieje możliwośc wybuchu epidemi na obszarach dotkniętych zniszczeniem. Jest to realna możliwość. Zobaczymy jednak prawdziwą nagonkę immunizacji w Indiach, Indonezji i Tajlandji - nie tylko w rejonach zniszczeń. Zobaczymy naszych zwykłych podejrzanych, W.H.O. (Światowa Organizacja Zdrowia) i inne narzędzia Rockefellerów, Fordów, Carnegie itp., administrujących szczepionki - głównie dzieciom i kobietom. Za jakiś czas wszystko ucichnie, my znajdziemy jakąś nową sensację, a nasze media nigdy nas nie poinformują o następstwach tych masowych szczepień (lub ich ze sobą nie połączą). Jedynie ci najbardziej dociekliwi dotrą do szczępków prawdy na temat obniżonego ilorazu inteligencji u młodych ludzi, zaniku płodności u kobiet, eksplozji raka i chorób sercowych i innych poważnych schorzeń dotychczas prawie nieznanych w populacjach objętych tymi szczepieniami. Możemy już przeczytać doniesienia o dostawach szczepionek dla krajów dotkniętych zniszczeniami. Całe populacje tego regionu świata zostaną jeszcze bardziej uzależnione od pomocy zachodu, przyzwyczajone do regularnych szczepień, używania zachodnich środków medycznych i będą przestawione na zachodnia dietę. Jedno doniesienie prasowe świadczy, że zaczyna się przygotowywać ludność tego regionu na nowe technologie identyfikacji: RFID (radiowe identyfikatory). Pisaliśmy już o tej technologii przy innych okazjach.[8] Niedawno dotarła do nas informacja na temat wszczepienia tysiąca identyfikatorów RFID martwym ofiarom tego niedawnego kataklizmu w Tajlandii, w celu szybkiej identyfikacji. A więc od pierwszego zetknięcia z tą technologią władze i ludność mają ją postrzegać jako dobrodziejstwo. Kraje wokół Zatoki Bengalskiej i dalej na południe, wzdłuż wybrzeża, które cieszyły się dotąd pewną dozą niezależności, będą się teraz dopraszały - jeden przez drugi - o pomoc w formie zapomóg pieniężnych, pożyczek, medycyny, pożywienia i środków do zapewnienia funkcjonowania społeczeństw w obszarach dotkniętych zniszczeniem. Banki międzynarodowe zazwyczaj wykorzystują tego typu sytuacje by mocniej zacisnąć pętlę kontroli wokół krajów, którym "pomagają". A ich pomoc ma swoją cenę. Czy pochodzi od ONZ, czy IMF, czy International Bank, to przedstawiciele krajów proszący o pomoc muszą przekazać prawa, lub ich część, do np. systemu zaopatrzenia wodnego, do zasobów naturalnych, itd. tym organizacjom, lub pośrednio innym grupom i interesom. W niektórych przypadkach muszą się zobowiązać do wprowadzenia rygorystycznego systemu kontroli populacji, a w biedniejszych krajach nierzadko przybiera to formy wymuszania aborcji i sterylizacji kobiet.
Parę słów na zakończenie... Jak niektórzy odpowiadają na zarzuty, że ostrzeżnia nie zostały wystosowane do ludności zagrożonych regionów, nie ma tam systemu komunikacji i ostrzegania, jak w innych, ekonomicznie lepiej postawionych regionach. Jednakże takie systemy do pewnego stopnia istnieją i jest to raczej dzielenie włosa na czworo, kiedy słyszymy ludzi usiłujących wykazać, że programy geologiczne na Oceanie Indyjskim np. nie posiadają boj mierzących zmiany poziomu wody, co w innych regionach jest wykorzystywane do ostrzegania przed falami tsunami. Co jeszcze? Zauważmy, jak wielu ludzi jest powodowanych sensacją i tym co im się pokaże w telewizji. Reakcją tych ludzi jest "szok" i chęć zobaczenia więcej migawek, zdjęć (najlepiej perwersyjnie krwawych i przyprawiających o mdłości) i doniesień o "dziesiątkach tysięcy ofiar". Cały świat był "zaszokowany" 11 września 2001, czy atakiem "3/11" w Hiszpani i cały świat jest "zaszokowany" grudniowym tsunami. Niewielu jednak ma podobne reakcje w odniesieniu do ataków NATO na Jugosławię, ataku USA na Afganistan, i ich obecnej okupacji Iraku. Według różnych analiz 100-150 tys. ludności cywilnej w Iraku (w większości kobiet, dzieci i starszych ludzi) zostało zabitych od początku tej wojny. Nikt nie spieszy ich rodzinom z pomocą, a międzynarodowe organizacje nie organizują zbiórek na rzecz chorych, okaleczonych i głodujących irackich dzieci. Nie widzimy banerów na stronach internetowych nawołujących do pomocy dla ofiar wojen w Afganistanie i Iraku. Dlaczego? Wydaje mi się, że przyczyna leży w fakcie, że dajemy się porywać "falom emocji" i jesteśmy "pod wrażeniem" doniesień, które ktoś przygotował (czytaj: przeżuł za nas, żeby były łatwiejsze do przełknięcia) i nam zaserwował (czytaj: podsunął pod nos). Nie chcę pomniejszyć tragedii związanej z niedawnym kataklizmem, ale... skupiamy się na sensacjach, podczas kiedy prawdziwe horrory dokonywane przez rządy na całym świecie umykają naszej uwadze. Wojny, rewolucje, akty przemocy i kataklizmy mają zdolność przekształcania społeczeństw. Niezależnie więc od tego, co wywołało to trzęsienie ziemi, przekształciło ono oblicze wielu krajów, które zostały dotknięte zniszczeniami i śmiercią. Wielu z tych ludzi nigdy już nie powróci do swojego poprzedniego życia, wiele z tych zniszczonych miejsc, włącznie z ich infrastrukturą (przemysłową i kulturową), zostanie odbudowanych według czyichś nowych planów - niekoniecznie tak, jak lokalna ludność mogłaby sobie tego życzyć. Miejmy to na uwadze oglądając, czy czytając doniesienia na temat usiłowań odbudowy i pomocy ze strony "globalnej społeczności" - szczególnie banków, dużych organizacji i korporacji. Żaden kryzys nie zostanie "zaprzepaszczony", a jak historia ubiegłego stulecia wskazuje, wiele z nich zostało sztucznie stworzonych by je umiejętnie wykorzystać do przeobrażenia tego świata w globalne więzienie. Brzmi to wszystko dosyć mrocznie? Jeśli ktoś mnie chce oskarżyć o czarnowidztwo, chcę powiedzieć na swoją obronę, że jedynie komentuję to co się rozgrywa przed nami na globalnej scenie. Ale jest nadzieja dla każdego człowieka, indywidualnie. Pochodzi ona od kogoś nieskończenie potężniejszego od tych wszystkich elit władzy i potęg tego świata. "Nie bójcie się tych, ktorzy
zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą." Trwa wojna o nasze umysły. Jak ktoś to powiedział, "pióro jest potężniejsze niż miecz." Albo - żeby to osadzić w mniej neutralnym, ale bardziej pozytywnym znaczeniu - jak to jest ujęte w Biblii: "Żywe bowiem jest słowo Boże,
skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny..."
Odnośniki: 1. Człowiek, który Przewidział Tsunami - WorldNetDaily.com 2005.01.09 /ang. 2. Program Badań Geologicznych: dane na temat trzęsienia ziemi w Iranie w 2003 /ang. 3. Strony Stana Deyo, www.standeyo.com /ang. 4. Artykuł omawiający "bombę tsunami" Tsunami Bomb Developed As Far Back As 1944 oraz link do zarchiwizowanego artykułu AFP /ang. 5. Wzmianka o broniach/technologiach wywołujących trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów, fragment transkryptu konferencji prasowej /ang. 6. Indie Obawiają Się, Że Broń Klimatyczna Może Być w Użyciu - India Daily 2005.01.09 /ang. 7. Kamienny Monument z Georgii, GrazingSheep.com 2001.11 /pl. 8. Wielki Brat w Twoim Ubraniu, GrazingSheep.com 2004.11 /pl. Inne zasoby związane z tematem: 9. 107 Kongres Stanów Zjednoczonych wspomina o typach broni "egzotycznych" - kopia w j.ang. 10. Archiwum linków do artykułów związanych z grudniowym kataklizmem na Prisonplanet.com /ang. 11. Program Badań Geologicznych, USGS /ang.
|
R-Kiver / Styczeń 2005 / Ostatnie zmiany: 01.2005 | |||
|