Co
to są te tajemnicze smugi, które czasami widzimy pozostawione na
niebie przez samoloty odrzutowe? Czy mamy dzisiaj do czynienia jedynie z
tzw. smugami kondensacyjnymi, czy też jest tam coś więcej w
tych dzisiejszych smugach? Zdjęcia z całego świata ilustrują
te nowe smugi kondensacyjne - zwane w j. angielskim chemtrails (smugi
chemiczne), w odróżnieniu od contrails (zwykłe smugi
kondensacyjne). |
Kilka rzeczy, które odróżniają zwykłe smugi kondensacyjne od tych nowych, chemicznych. Badacze twierdzą, że te nowe smugi zaczęły się pojawiać 5, może 10 lat temu. Rok 1999 miał być przełomowym okresem, kiedy chemiczny aerozol zaczął się pojawiać na niebie w dużych ilosciach. Ale niektórzy badacze mówią, że eksperymenty na pewnych obszarach były przeprowadzane już w 50-60tych latach. Niektórzy dociekliwi ludzie posunęli się tak daleko, że pobrali próbki substancji rozpylanej z samolotów, oraz poprzez spektralną analizę pozostawianych smug. Badania mikroskopowe i spektralne wskazują na to, że jest to koktajl substancji biologicznych (jak ciałka krwi), ciężkich metali i innych substancji. Niektóre z obserwacji na niektórych obszarach ukazują powierzchnie nieuprawianej gleby pokrytej czymś, co najlepiej można porównać do pajęczyny. Obserwatorzy i świadkowie twierdzą, że spryskiwanie jest dokonywane najczęściej z samolotów wojskowych. W wielu wypadkach są używane samoloty NATO. Pamiętam, jak w dzieciństwie obserwowałem smugi kondensacyjne, które znikały po kilku sekundach. Czasem - w zależności od warunków atmosferycznych - mogły zawisnąć na minutę, czy dwie. Nie było to jednak zjawisko obecnie obserwowane na całym świecie. Co jest niepokojące, to fakt, że smugi chemiczne - w odróżnieniu do tradycyjnych, kondensacyjnych - pojawiają się najczęściej nad zagęszczonymi populacjami miast i metropolii w godzinach szczytu, kiedy ludzie wracają do domu z pracy, lub pod przykryciem nocy. Poniżej zamieszczamy nasz skromny wkład do kolekcji tysięcy fotografii, które można oglądnąć w Internecie. Te zdjęcia zostały wykonane wieczorem, 8 maja 2004, w okolicy Alpine, w Kalifornii, patrząc w kierunku niecki okolicy Los Angeles. To pierwsze zdjęcie było wykonane z niższej pozycji. Możecie zobaczyć, gdzie spryskiwanie się zaczyna, lub kończy - ok. momentu, kiedy samolot zakręca. Poza dwoma śladami, które kontynuują ponad głową, wszystkie pozostałe (w niższej-centralnej części zdjęcia) zakręcają i gasną. Powyższe zdjęcie zostało wykonane z większej wysokości. To jest przybliżenie fragmentu fotografowanego obszaru. Możecie zobaczyć poszerzające się smugi, widoczne w wieczornym świetle. Powyższe, to większy obszar objęty fotografią. Jeszcze jedno zdjęcie pokazujące poszerzające się smugi. Poniżej przedstawiamy sekwencję wziętą ze zdjęć wykonanych na przestrzeni kilku minut.
Należy się zapytać, czemu służy takie zagadkowe wykorzystanie odrzutowców. Dlaczego włączają i wyłączają rozpylanie w określonym momencie i zmieniają kierunek lotu. Trudno spekulować na ten temat. Każdy musi się dowiedzieć na własną rękę, co się wokół niego/niej dzieje i mieć własną opinię na ten temat (a nie brać tego artykułu "na słowo"). Jeśli mamy do czynienia z dziwną sytuacją i jeśli istnieją przesłanki, że jest to dosyć dziwne i podejrzane i, jak niektórzy twierdzą, może mieć wpływ na nasze zdrowie, to może zasługuje to na nieco uwagi z naszej strony... Ludzie z całego świata donoszą o tym i nadsyłają zdjęcia do organizacji zajmujących się badaniem tego zjawiska. Można znaleźć literalnie tysiące zdjęć dokumentujących chemiczne rozpylanie. Przypuszczalnie każdy z czytelników ma okazję zaobserwować takie smugi we własnym zakresie. Jednym z największych archiwów zdjęć jest Chemtrail Central - obecnie ponad 1800 zdjęć.[3] Często można znaleźć doniesienia i zdjęcia na ten temat na stronach alternatywnych mediów.[4] Należy mieć na uwadze, że ten temat jest z tych, które są przechwytywane i przeinaczane. Tym, którzy chcą dokonywać poszukiwań w Internecie, należy się ostrzeżenie przed dezinformacją, na którą łatwo można się natknąć w tym rejonie. Możecie
znaleźć np. stwierdzenia, że są to działania
w celu modyfikacji pogody. Można przywołać
doniesienia z 70-80-tych lat, na temat prób rozpylania jodku sodu w
celu sztucznego tworzenia chmur. To nie wydaje się zbyt
wiarygodnym wytłumaczeniem. Choćby ze względu na zasięg
zjawiska, okoliczności i wyboru miejsc. -- 1.
Materiał dokumentalny wideo, Chmury Śmierci (Clouds of
Death)
|
R-Kiver / Maj 2004 / Ostatnie zmiany/korekty: 04.2005 | |||
|