W DONIESIENIACH

Niedawno pojawiło się w internecie wideo Marka Zuckerberga, który heroicznie pomaga ludności w Puerto Rico dotkniętego niedawnymi zniszczeniami. Ktoś może zapytać, NAPRAWDĘ?! Założyciel platformy społecznościowej Facebook który pojawił się w formie wirtualnego awatara na wideo z miejsc zdewastowanych huraganem sprzedaje widzom swoje technologie wirtualnej rzeczywistości i sztucznej inteligencji, udając że komuś w jakiś sposób pomaga. Tak, to ten sam elitysta, który powiedział, że użytkownicy Facebook muszą być (parafrazując) pop....oleni, żeby mu zawierzyć swoje osobiste informacje. Zuckerberg żeruje na ludzkim nieszczęściu promując swoje produkty i pokazując na przykład, jak Google maps mogą komuś pomóc zlokalizować jakieś miejsca, podczas kiedy większośc ludzi jest tam odcięta, nie tylko od internetu, ale od sieci energetycznej.

Podczas kiedy ludzie w Puerto Rico mogą być odcięci od różnych witalnych służb i zasobów, klaun Mark Zuckerberg jest klinicznym przykładem odcięcia elity od otaczającego ich świata i rzeczywistości.