Nota od tłumaczącego: Autorem komentarza jest Chuck Missler,
światowej sławy komentator biblijny, z podłożem, lub pewną wiedzą, w niemalże
każdej dziedzinie nauki, biznesu, czy przemysłu. Włada kilkoma językami, w tym greckim
i hebrajskim, co jest niezbedne by móc zrozumieć bogactwo języka, znaczeń i niuansów
oryginalnego tekstu.
Apokalipsa Św. Jana jest jedną z tych rzeczy, jednym z tych
miejsc w Biblji, o których słyszeliśmy gdzieś, ale mamy ciągle dosyć mgliste
pojęcie o tym co to jest i o co tam chodzi. Często padamy ofiarami wielu
nieporozumień związanych z tą księgą Pisma Świętego. Wielu ludzi dodaje do
tego zamieszania próbując alegoryzować tę księgę, powodując się swoimi
tendencyjnymi poglądami, bądź ignorancją, podczas kiedy na samym wstępie dowiadujemy
się, że jest to księga proroctwa, która opisuje "rzeczy, które były,
są, i ciągle mają nadejść". Nie jest trudno zwieść
kogoś, kto nigdy nie czytał Biblji, wmawiając im, że jest to alegoria, lub dzieło
szaleńca, schizofrenika, etc., bo i takie poglądy są rozpowszechniane.
Księga Objawienia istotnie zawiera wiele, zdawałoby się
szalonych, wizji i symboli, które mogą nas oszołomić i skierować na fałszywe tory,
jeśli poddaliśmy się już poglądom ludzi, którzy wydumali sobie swoją koncepcję
znaczeniową (lub jej brak) tej księgi powodując się swoją ignorancją, lub będąc
otwartymi lub ukrytymi wrogami Biblji i Planu Boga. Bóg mówi nam, że
"obróci wniwecz mądrość mędrców". Zauważmy ilu scholastyków,
teologów, profesorów z uniwersytetów teologicznych, z wydzialow filozofii, historii,
itp. zwodzi rzesze ludzi swoją "mądroscią" i swoimi wydumanymi (lub wyssanymi
z palca) konceptami. Fakt, ze ktos ma "Dr." lub "PhD." (albo SO2H4!) przed swoim nazwiskiem, może - ale nie musi - oznaczać,
że zdobyli ten tytuł rzetelną pracą w swojej dziedzinie i że posiadają tam znaczną
wiedzę. Jednakże nie ma znaku równości pomiędzy wiedzą a mądrością
(zauważmy ile przedziwnych opini i światopoglądów współczesna nauka popiera lub
tworzy - intencjonalnie czy nie...).
Kilka lat temu grupa profesorów/teologów, członków Jesus Society,
spotkała się w San Francisco w celu głosowania (sic!) na to, które cytaty Jezusa
Chrystusa są prawdziwe, a które nie... (San Francisco zdaje się być idealnym
miejscem dla tego typu działalności... Miejsce skupiające wszelkiego rodzaju element,
kulturę liberalizmu, wszelkich "wyzwolonych myślicieli" itp. Następnie
grupa osobników wywodzących się z takiego środowiska będzie decydowała o tym co w
Biblji jest prawdą a co nie). Ciekawe, prawda? Co jest jeszcze ciekawsze, i bardzo
smutne, to fakt, że tak wielu ludzi daje się - nazwijmy to po imieniu - oszukiwać tym
wszystkim Doktorom Filozofii, czy Teologii. Mam tu na myśli tych wszystkich, którzy
świadomie, lub w swoim zaślepieniu, przeinaczają, wykrzywiają prawdę i
rozpowszechniają kłamstwa o Słowie Boga i Jego rzeczywistości. Cytowanie poza
kontekstem, w oderwaniu od otaczających wierszy, lub całej reszty Biblji (jeśli jest to
konieczne - a najczęściej jest - by zrozumieć znaczenie danego tekstu), jest jedną z
głównych technik używanych przez tych ludzi.
Aby nie dać się zwieść temu sztucznie stworzonemu obrazowi
tych wszystkich symboli, wizji, oraz poglądom i alegoryzacji tekstu, musimy się
przyjrzeć co to wszystko oznacza i czy przypadkiem samo Słowo Boże nie daje nam
wskazówek i wyjaśnienia tego tekstu. Tym właśnie zajmuje się Chuck Missler w
swojej ekspozycji (i w całej swojej działalności), komentarzu, do Księgi
Objawienia. W swoim ok. trzydziestogodzinnym pasjonującym komentarzu przenosi nas w
czasie do minionych epok, do naszej współczesnej rzeczywiśtoci, oraz do przyszłości w
odniesieniu do różnych zagadnień poruszanych w tekscie. Analizuje każdy wiersz i
często skupia się na pojedynczym słowie, dając swoim słuchaczom doglębne podłoże
znaczeniowe i historyczne potrzebne do zrozumienia tekstu.
Poniższy materiał jest tłumaczeniem jedynie (dosyć
obszernych) notatek do komentarza. Przetłumaczenie całości byłoby raczej ponad
moje skromne siły, chociaż kto wie co Bóg ma dla mnie w planie. Wszelkie
komentarze będa mile widziane. Źyczę
interesującej lektury.
|